Świat nosi masę miłośników żeberek. Ja też się do nich zaliczam, lubię zjeść smaczne mięsko. Lubi to mój mąż, moi rodzice, a moja córka wręcz szaleje za żeberkami.
Ostatnio tutaj znalazłam przepis na żeberka, który brzmiał niezwykle ciekawie i czułam, że po prostu muszę go wypróbować. Ja tylko czułam, ale mąż i córka ostatecznie mnie przekonali :) Dokonałam oczywiście, jak to ja, paru zmian i prezentuję Wam przepis już po moich zmianach.
Te żeberka są tak wściekle pyszne, że grzech nie podzielić się przepisem, który w dodatku jest tak bajecznie prosty i szybki...
Smaku tych żeberek nie da się łatwo do czegoś przyrównać. Są lekko pikantne, mają dymny aromat, są tak fajnie słodko-kwaśne... Po prostu musicie spróbować!!!
Przygotuj:
- około 2 kg żeberek
Na marynatę:
- 200 ml sosu meksykańskiego
- 0,25 szklanki łagodnego keczupu
- 0,5 szklanki pikantnego keczupu
- 1 szklanka i troszkę coca-coli
- 2 łyżeczki słodkiej, wędzonej papryki
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne (lub mniej)
- kilka chlustów sosu Tabasco (można pominąć)
- sól, pieprz
- kilka łyżek oleju do smażenia
Dzień wcześniej żeberka myjemy, osuszamy i dzielimy na porcje. Posypujemy porządnie solą i odstawiamy na kilka godzin.
Po tym czasie w misce łączymy ze sobą składniki marynaty na jednolitą emulsję. Doprawiamy do smaku.
Powstałą marynatą zalewamy żeberka i pilnujemy, by każde z nich pokryło się marynatą. Odstawiamy na noc w chłodne miejsce, w międzyczasie można to jeszcze zamieszać.
Następnego dnia żeberka wyjmujemy z marynaty i mocno obsmażamy na odrobinie oleju na patelni grillowej (lub zwykłej, jak sobie chcemy). Obsmażone żeberka przekładamy do dużego naczynia żaroodpornego i zalewamy marynatą, która pozostała w misce. Tłuszczyk z patelni też dodajemy do naczynia.
Pieczemy około 1,5h w 190 stopniach, na ostatnie kilka minut zdejmujemy pokrywę.
Podajemy gorące z frytkami lub pieczonymi kartofelkami i surówką.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz