Święta, Święta i po Świętach. Mam nadzieję, że Wasze brzuszki mają się dobrze i ominęły Was cierpienia gastryczne, a Wielkanoc minęła Wam w miłej, spokojnej i rodzinnej atmosferze :))
Święta mają jednak to do siebie, że przeważnie ludzki układ trawienny musi po nich odpocząć (no nie oszukujmy się, kto się oprze tym wszystkim żurkom, białym kiełbasom, babkom, serniczkom... no kto??).Wobec powyższego proponuję zupkę pieczarkową. Najprostszą z możliwych, dość szybką, lekką ale sycącą, bardzo smaczną i przyjemną w produkcji. Na dodatek szybko znika z garnka, nadaje się więc nie tylko na poświąteczne cierpienia młodych i starszych :))