Zupa fasolowa - idealna na zimne, mokre dni. Sycąca, pachnąca, aromatyczna, z marchewką, boczkiem, cebulką... Przedstawiam Wam kolejną zupę, bardzo lubianą w moim domu.
Przygotuj:
- wędzone żeberko (lub surowe, jeśli nie lubisz wędzonek)
- 2 spore marchewki
- 1 pietruszkę
- 2 mniejsze lub 1 większy liść laurowy
- 2-3 kulki ziela angielskiego
- kilka ziemniaków
- 5-10 dag wędzonego boczku (lub surowego)
- 10 dag cienkiej kiełbasy (opcjonalnie)
- 1 dużą cebulę
- 3 ząbki czosnku
- 30 dag suchej fasoli typu jaś
- sól
- pieprz
- majeranek
Zalej fasolę dużą ilością zimnej wody i zostaw na noc. Ja taką ilość zalałam około 2l wody.
Pokrój marchewkę w półplasterki (około 3-4 mm grubości), pietruszkę przekrój na pół (albo na 4). Do garnka włóż żeberko, marchewkę, pietruszkę, liście laurowe, ziele angielskie i drobno posiekany czosnek. Zalej około 3 litrami wody. Gotuj na średnim ogniu około 40 minut.
Do garnka dodaj fasolę.
Ziemniaki obierz i pokrój w sporą kostkę. Boczek pokrój w dość grube plastry, mniej więcej 0,4cm grubości i pokrój na kawałeczki.
Wrzuć na rozgrzaną, suchą patelnię i podsmaż na skwareczki. Nie wytapiaj do końca tłuszczu z boczku.
Kiedy fasola w garnku zacznie opadać na dno, przełóż do niego skwareczki. Uważaj, żeby żadna kropla wody nie spadła Ci na patelnię, bo tłuszcz zacznie pryskać jak szalony. Nie wylewaj z patelni smalcu wytopionego z boczku, zaraz Ci się przyda :) Jeżeli chcesz dodać kiełbasę, pokrój ją na półplasterki, podsmaż na tłuszczu z boczku i wrzuć do zupy.
Cebulę pokrój w średnią kostkę i podsmaż na tłuszczu, który pozostał na patelni po smażeniu boczku. Całą zawartość patelni, cebulkę i tłuszczyk dodaj do zupy.
Na tym etapie możesz dodać do zupy pokrojone ziemniaki.
Gotuj do momentu, aż ziemniaki będą jeszcze lekko twarde.
Dopraw do smaku solą, pieprzem i sporą ilością majeranku. Możesz dodać małą szczyptę cząbru.
Gotuj jeszcze około 5 min, aż wszystkie smaki porządnie się połączą.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz