Dziś proponuję tradycyjne pierogi z kapustą i grzybami. Niektórzy lubią, gdy grzybów jest w takich pierogach mniej, ja lubię akurat więcej grzybów, więc zwykle daję ich sporo.
Do swoich pierogów użyłam ususzonych jeszcze wczesną jesienią prawdziwków. W ogóle rok był bardzo prawdziwkowy, więc moje gotowanie z grzybami jest ''na bogato'', bo więcej mam suszonych borowików niż innych grzybów :)
Moje pierogi z kapustą i grzybami zwykle są suto doprawione ziołami, więc ich smak jest nieziemski :)
Te pierogi podałam z okraską z cebulki na oleju, ponieważ stanowiły obiad na Środę Popielcową. Ale okraska z cebulki zawsze jest spoko :)
Przygotuj:
(około 90 sztuk pierogów)
Ciasto:
- 800g mąki
- 500ml prawie gorącej wody (tyle, by się nie poparzyć)
- 1 łyżka masła
- 0,5 łyżeczki soli
Farsz:
- ok. 700-800g kiszonej kapusty (kiszonej, nie kwaszonej)
- 3 garści suszonych grzybów (lub mniej, jeśli wolisz mniej grzybowe), u mnie prawdziwki
- 1 duża cebula lub 2 mniejsze
- olej do smażenia
- 4 kulki ziela angielskiego
- 2-3 liście laurowe
- sól, pieprz do smaku
- 1,5 łyżeczki kolendry w ziarnach (rozcieramy w moździerzu)
- 1 łyżeczka estragonu
- 0,5 łyżeczki rozmarynu
- kilka gałązek świeżego tymianku
Na okrasę:
- 2 cebule
- sporo oleju do podsmażenia (u mnie akurat wersja postna, ale jeśli chcesz, użyj innego tłuszczu)
Zaczynamy dzień wcześniej od namoczenia grzybów. Następnego dnia płuczemy starannie grzyby i gotujemy je około 20-30 minut.
Studzimy i w razie potrzeby odciskamy z wody.
Kiszoną kapustę przekładamy do sporego garnka, dodajemy ziele angielskie i liście laurowe. Zalewamy wodą do poziomu kapusty i zagotowujemy. Teraz na niedużym ogniu (żeby popyrkiwało) gotujemy około 30-40 minut. Po prostu do chwili, aż kapusta zmięknie. Następnie studzimy kapustę. Ostudzoną odciskamy i drobno kroimy.
Cebulkę kroimy w kostkę i podsmażamy na rozgrzanym oleju razem z porządną szczyptą soli. Robimy to w garnku o grubym dnie lub na głębokiej, dużej patelni.
W międzyczasie mielimy w maszynce grzyby.
Kapustę przekładamy do cebuli, mieszamy dokładnie i smażymy razem około 30-40 minut, w razie potrzeby podlewając olejem. Ja lubię dodawać tutaj wodę po gotowaniu grzybów, żeby pierogi były na maksa grzybowe :))
Pod koniec smażenia dodajemy zmielone grzyby. Łączymy całość i smażymy razem kilka minut, uważając, by nic nam się nie przypaliło.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dodajemy pozostałe przyprawy, czyli zioła i roztartą w moździerzu kolendrę. Moździerz w ogóle warto sobie kupić, można samemu robić różne mieszanki przypraw, poza tym świeżo roztarte przyprawy mają taki smak i aromat...
Ciasto na pierogi przygotowujemy w taki sposób.
Teraz pozostaje nam już tylko powycinać kółka z ciasta i na każde z nich nałożyć porcję farszu.
Pierogi gotujemy w osolonej wodzie (ewentualnie z kropelką oleju) chwilkę od wypłynięcia.
W międzyczasie przygotowujemy okraskę: na rozgrzanym oleju po prostu smażymy na rumiano pokrojoną w większą kostkę cebulkę. Dodajemy do smażenia dwie solidne szczypty soli.
Podajemy na gorąco, z okraską lub odsmażane. Są przepyszne w obu wersjach!!!
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz