piątek, 3 sierpnia 2018

Placki ziemniaczane z sosem kurkowym



   Nie wiem jak u Was, ale u mnie gdy tylko pojawią się kurki, robi się albo pierogi, albo sos. I dziś chcę Wam pokazać mój ulubiony sos kurkowy, naprawdę łatwiutki, idealny do placków ziemniaczanych, do kopytek czy klusków śląskich, czy nawet do chleba :) ja najbardziej lubię go z plackami ziemniaczanymi :)
   Taki gęsty, aromatyczny, pachnący lasem i grzybami sos po kolei podbije serca :)



   Przygotuj:
   Placki ziemniaczane:
-  ziemniaki
-  jajko
-  sól, pieprz do smaku
   (porcja na około 6 osób)
-  około 250g świeżych kurek
-  1 średnia cebula
-  2 kulki ziela angielskiego
-  2 listki laurowe
-  1 szklanka wody
-  2 łyżki śmietany 12-18%
-  1 łyżeczka mąki
-  sól, pieprz do smaku
-  0,5 łyżeczki suszonego tymianku (jeśli nie lubisz, zastąp rozmarynem, też będzie super)

   Kurki myjemy, osuszamy i kroimy na mniejsze części - jeśli są duże. Mniejsze egzemplarze przekrajamy na pół, a te całkiem malutkie niech zostaną jakie są. Moje były naprawdę duże, więc pokroiłam je na więcej kawałków.
   Cebulę obieramy i kroimy w niezbyt grubą kostkę.
   W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej i szklimy na nim cebulę. Gdy się zeszkli, dodajemy kurki, ziele angielskie, listki laurowe i smażymy chwilkę razem, aż kurki zmniejszą swoją objętość, a woda prawie całkowicie odparuje. Po tym czasie dodajemy szklankę wody i dusimy pod przykryciem na małym ogniu około 15 minut.

   Do dużego kubka wkładamy śmietanę. Dolewamy do niej kilka łyżek grzybowego wywaru z garnka i dokładnie mieszamy. Powtarzamy operację, aż śmietana w kubku będzie rzadka. Wtedy zestawiamy garnek z ognia i wlewamy do niego zawartość kubka, cały czas mieszając.
   Doprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem.
   Jeśli uważamy, że sos jest zbyt rzadki, zagęszczamy go. Mąkę rozrabiamy w niewielkiej ilości zimnej wody. Dolewamy chochelkę sosu, mieszamy i wlewamy do garnka. Gotujemy kilka minut na małym ogniu, często mieszając i pilnując, by się nie przypaliło. Po kilku minutach sos delikatnie zgęstnieje. Próbujemy jeszcze raz i w razie potrzeby jeszcze troszkę doprawiamy.

   Placki ziemniaczane proszę sobie usmażyć, jakie kto potrafi i lubi :) jeśli nie potrafisz, zajrzyj tu, gdzie pokazuję swoje ulubione placki :)
   Sos podajemy gorący z dowolnym dodatkiem w postaci chleba, placków ziemniaczanych, kopytek czy klusków śląskich. Do każdego z dodatków jest odnośnik w opisie :)

Smacznego!!!!





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz