czwartek, 21 czerwca 2018

Ciasto Leniwiec



   Macie czasami takie dni, kiedy nic Wam się nie chce? Kiedy nie chce Wam się do tego stopnia, że nie ruszycie się, choćby ktoś Wam przystawiał do skroni broń palną...? Ja też tak miewam :) Czasami poza tym, że nic mi się nie chce, ale to wściekle i kompletnie nic - mam dziką ochotę na coś słodkiego. Tyle że trzeba to coś słodkiego zrobić (bo na sklepowe słodycze kręcę nosem), a mi się przecież nie chce, bo mam lenia giganta... Więc fajnie, żeby to coś słodkiego robiło się szybko i jak najmniejszym nakładem pracy. Tak oto, pewnej leniwej niedzieli powstało ciasto o wdzięcznej nazwie Leniwiec :))



   Przygotuj:
(proporcje na formę 25x25cm)
   Na biszkopt:
-  3 średnie lub 2 duże jajka
-  szczypta soli
-  1/3 szklanki cukru
-  3 czubate łyżki mąki pszennej
-  1 łyżka oleju
-  kilka kropel aromatu cytrynowego
   Warstwa budyniowa:
-  1 torebka budyniu śmietankowego
-  2 łyżki czukru
-  0,5l mleka
   Dodatkowo:
-  2 banany
-  krakersy do położenia na wierzchu ciasta
-  cukier puder do posypania

   Mamy lenia, więc nie chce nam się iść po jajka. Bierzemy 2 albo 3, co mamy pod ręką. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, następnie dodajemy stopniowo cukier i ubijamy, aż piana będzie lśniąca. Wtedy dodajemy żółtka. Wszystkie razem. Miksujemy do połączenia białek z żółtkami.







   Dodajemy mąkę, olej i aromat. Miksujemy na najniższych obrotach.









   Wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 15 minut. Sprawdzamy patyczkiem.
   Studzimy albo nie, jak nam się chce. Jeśli mamy lenia, idziemy odpocząć, a w tym czasie studzimy biszkopt. Jeśli chcemy od razu robić dalej - to znaczy że nie mamy żadnego lenia i zróbmy sobie normalne ciasto :))




   Gotujemy budyń według przepisu na opakowaniu.
   Na ostudzone ciasto wykładamy pokrojone w byle jakie plasterki banany.










   Na banany wylewamy ugotowany, jeszcze gorący budyń. Rozprowadzamy go po bananach, by tworzył mniej więcej równą warstwę.







   Na gorący budyń wykładamy krakersy.
   Studzimy ciasto przez przynajmniej 4h. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.










Smacznego!!!!
















Brak komentarzy :

Prześlij komentarz