Dziś przedstawiam propozycję bardzo prostego ciasta. Propozycja jest wyjątkowo smaczna i nie wymaga dużo zachodu. Na dodatek jest to odchudzona wersja dość popularnego ciasta Bounty, wzorowanego na batoniku. To taki jakby batonik w formie tarty ;)
Kokosowy środek jest super. Nie powiem, jak wypada wspólnie z polewą, bo jak wiecie, na czekoladę jestem uczulona :)) W każdym razie nie było to złe, bo dość szybko zniknęło z lodówki :)
Pomysł podpatrzony na Youtube na kanale Aleksandry Żuraw, uczestniczki 4 edycji Top Model. Jej kanał nazywa się tak, jak ona, czyli po prostu Aleksandra Żuraw :)
Przygotuj:
- puszka schłodzonego mleka kokosowego (ja użyłam domowego)
- 2,5 szklanki wiórków kokosowych
- 2 łyżki płynnego miodu
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 70g czekolady + kilka kostek na trochę później - ja użyłam mlecznej
- cukierki Bounty do dekoracji
- listki mięty
Wiórki zalewamy mlekiem, dodajemy miód i dokładnie mieszamy i odstawiamy na bok.
Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i razem z olejem kokosowym wkładamy do miseczki, którą stawiamy na naczyniu z wrzątkiem. Roztapiamy, mieszając trzepaczką.
Masę kokosową wykładamy do formy na tartę i równamy wierzch.
Wylewamy na to roztopioną czekoladę, równamy i chowamy do lodówki.
Kilka kostek czekolady topimy w kąpieli wodnej, ale tym razem bez oleju kokosowego.
Zabieramy się za klejenie cukierków: spodnią stronę cukierka smarujemy odrobiną czekolady...
...a następnie przyklejamy do polewy. Liczymy sobie po cukierku na porcję :)
Dekorujemy listkami mięty.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz