Święta zbliżają się do nas coraz większymi krokami. Część z Was zapewne szuka inspiracji na blogach kulinarnych, przeszukuje książki kucharskie, gazety i Internet, w celu znalezienia nowych przepisów.
Nie wiem jak Wy, ale ja nie wyobrażam sobie Wigilii i Bożego Narodzenia bez tradycyjnego keksu. Gości na naszym stole w każde Święta, a mistrzynią w jego wykonaniu jest moja Mama, od której mam ten przepis :) Keks z tego przepisu zawsze się udaje, a robimy go od lat. Ilość składników pasuje do foremki 36/12cm, jednak śmiało można podzielić ciasto na pół i upiec keks w dwóch mniejszych keksówkach. Musimy pamiętać, że wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Przygotuj:
- 1kostkę margaryny
- 1 niepełną szklankę cukru
- 6 jajek
- 2,5-3 szklanki mąki (lepiej dać 2,5 szklanki, a później w razie czego dosypać ;)
- 1,5 łyżeczki (czubate) proszku do pieczenia
- sok i otarta skórka z 1 cytryny (opcjonalnie)
- 2-3 łyżki oleju
Lukier:
- 3/4 szklanki cukru pudru
- sok z połowy cytryny (jeśli mamy małe cytryny, wyciśnijmy sok z całej)
Dodatkowo:
- miseczkę ulubionych bakalii lub gotową mieszankę (ja wzięłam po garści orzechów włoskich, suszonych moreli, kandyzowanej skórki pomarańczowej, żurawiny, rodzynek, płatków migdałowych, 1 figę i 5 daktyli)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- do dekoracji kilka ładnych połówek orzechów włoskich, garstkę prażonych płatków migdałowych i skórkę pomarańczową
- dobre chęci
- wiarę, że uda Ci się zrobić pyszny keks :))
Oddzielamy białka i żółtka. Z białek ubijamy sztywną pianę.
Bakalie rozdrabniamy i mieszamy z dwiema łyżkami mąki ziemniaczanej. Dzięki temu mamy pewność, że w czasie pieczenia nie opadną nam na spód ciasta, tylko ładnie je wypełnią.
Margarynę ucieramy z cukrem na puszysty krem. Następnie dolewamy olej i dokładnie miksujemy. Dodajemy po jednym żółtku, każdorazowo dokładnie miksując.
Do masy dodajemy sok i skórkę cytrynową i przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, Dokładnie miksujemy. Ciasto powinno być bardzo gęste, do tego stopnia, by sprawiało wrażenie, że nie ma prawa się udać. Jednak tak powinno być, a jeśli jest inaczej - dosypujemy jeszcze troszkę mąki. Kiedy ciasto osiągnie opisaną konsystencję, dodajemy ubitą pianę z białek i całość mieszamy łyżką. Nie dodajemy więcej mą,ki :)
Przyszła pora na dosypanie do ciasta bakalii. Wrzucamy je do miski i mieszamy łyżką, aż wszystko się połączy.
Zawartość miski przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 30-40 minut. Sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto się upiekło - jeśli tak, koniec patyczka będzie suchy.
Po upieczeniu studzimy.
Przygotowujemy lukier: cukier puder przesiewamy i dodajemy sok z cytryny. Miksujemy do uzyskania bardzo gęstej konsystencji. W razie potrzeby dosypujemy cukru pudru lub dodajemy troszkę soku z cytryny lub wody.
Ostudzony keks polewamy lukrem i dekorujemy bakaliami.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz