Sałatka, z którą po raz pierwszy miałam styczność jeszcze w liceum, w czasie klasowej Wigilii. Jak wygląda klasowa Wigilia - każdy wie. Wszyscy coś przynoszą, jeden ciasto, drugi śledzia, trzeci coś innego... a koleżanka przyniosła taką oto sałatkę, w której smaku wprost się zakochałam.
Od tego czasu zaczęłam często robić ją w domu, gdzie zyskała kolejne grono sympatyków - Kinia, dziękuję :*
Od siebie dodałam tu pietruszkę i rozdzieliłam ugotowane jajka. I z czystym sumieniem, mogę polecić ją każdemu. Błyskawiczna w przygotowaniu, smaczna, prosta... nie jest to sałatka dietetyczna, ale co tam... ;)
Przygotuj:
- puszkę tuńczyka w oleju lub sosie własnym
- małą cebulkę
- 2 jajka na twardo
- kilka łyżek majonezu
- sól i pieprz do smaku
- opcjonalnie natka pietruszki
Tuńczyka wyjmujemy z puszki, odsączamy i rozdrabniamy na mniejsze kawałki. Układamy na dnie niskiej salaterki lub przezroczystego półmiska.
Cebulkę obieramy, kroimy w kostkę, przelewamy wrzątkiem na sicie i posypujemy nią tuńczyka. Posypujemy solą i pieprzem.
Ugotowane na twardo jajka obieramy. Jeśli chce nam się bawić, rozdzielamy białka od żółtek. Białka ścieramy na małych oczkach tarki i posypujemy, jako kolejną warstwę. Leciutko doprawiamy solą i pieprzem.
Żółtka ścieramy na małych oczkach i rozsypujemy na białka. Jeśli nie chce nam się bawić i chcemy zyskać dodatkową minutę, nie rozdzielamy jajek tylko trzemy je w całości i wykładamy bezpośrednio na tuńczyka i cebulę.
Tej warstwy nie doprawiamy.
Teraz wykładamy na sałatkę majonez. Rozprowadzamy go po wierzchu. Jeśli nie chcemy, by majonez zżółkł, dodajemy go bezpośrednio przed podaniem. Dekorujemy natką pietruszki.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz