Idea zup ''na winie'' jest ogólnie dobrze znana: co się nawinie, to do gara :) w przypadku tej zupy zadziałała dokładnie ta zasada: pozbierałam wszystko, co było pod ręką. Jako że efekt końcowy okazał się zaskakująco smaczny, od razu wiedziałam, że muszę podzielić się przepisem :)
Przygotuj:
- 1 cebulę
- 2 łyżki bulionu warzywnego ze słoiczka Winiary (tego podobno długo gotowanego)
- 5 dużych pieczarek
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 0,5 czerwonej papryki
- kawałek selera korzeniowego
- 1 duży ziemniak
- 1,5 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz do smaku
- szczypta majeranku
- szczypta oregano
- 2-3 liście laurowe
- kilka kulek ziela angielskiego
- masło klarowane do smażenia (w wersji wegańskiej olej roślinny)
- natka pietruszki do podania
Na rozgrzanym maśle lub oleju roślinnym smażymy pokrojoną w kostkę cebulkę. Kiedy się zeszkli, dodajemy pokrojone w plasterki (albo półplasterki pieczarki i smażymy razem.
Do usmażonych pieczarek z cebulką dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę i ziemniaka oraz cały kawałek selera. Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Smażymy razem kilka minut.
Całość zalewamy wodą, dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki marchewkę i pietruszkę. Dodajemy bulion warzywny i gotujemy na niedużym ogniu z uchyloną pokrywką, aż warzywa zmiękną.
Kiedy warzywa będą miękkie, doprawiamy zupę koncentratem pomidorowym, majerankiem, oregano, pieprzem i w razie potrzeby solą.
Odstawiamy na kilka minut, żeby nabrała smaku.
Przed podaniem posypujemy natką pietruszki.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz