Każdy chyba słyszał o sałatce z zupek chińskich. Jest prosta w przygotowaniu, ciekawie wygląda i oryginalnie smakuje. Poza tym daje zupełnie nowe zastosowanie osławionym zupkom w paczuszkach o przerażającym składzie. Jednak nawet ja uważam, że od odrobiny chemii raz na jakiś czas nikt jeszcze nie umarł :))
Jeśli chodzi o czas przygotowania, nie jest super szybka ani super długa - w końcu to nie bigos, że robi się 3dni :))
Jeśli zaś chodzi o tempo znikania, jest zastraszająco szybkie - przynajmniej u mnie w domu. Nie wykluczam oczywiście, że mieszkam ze stadem głodomorów :)) Dlatego też zawsze przygotowuję 5-6 średnich salaterek. Przeważnie dzień później po sałatce nie ma już śladu.
Uwielbia ją półtoraroczna córeczka mojej przyjaciółki. Podczas którychś odwiedzin natrafiła na tę sałatkę i wcinała, aż jej się uszy trzęsły :)
Składniki:
(na 5-6 średnich salaterek, w razie potrzeby proszę sobie stosownie zmniejszyć ilość składników)
- 2 podwójne piersi z kurczaka
- 4 zupki Vifon ostre (w czerwonych torebkach)
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- słoik selera konserwowego
- kilka ogórków konserwowych (średnio po jednym na salaterkę)
- 2 czerwone papryki
- puszka kukurydzy
- majonez (polecam z Mosso)
- sól i pieprz
Kurczaka kroimy w kostkę i przekładamy do miski. Mieszamy z olejem. Makaron w torebkach kruszymy i przesypujemy do drugiej miski (odpornej na wysokie temperatury).
Posypujemy zawartością torebek o nazwie ''soup base'', wyciskamy olej z drugiej torebeczki i wysypujemy suszoną marchewkę i natkę pietruszki z trzeciej. Wszystko razem dokładnie mieszamy. Spokojnie, nie będzie to za ostre :) Tak przygotowanego kurczaka odstawiamy na około 1-2h do lodówki i podsmażamy na złoto na odrobinie oleju.
Seler odsączamy i kroimy na drobniejsze kawałki.
Ogórki konserwowe i paprykę kroimy w drobną kostkę i również odsączamy.
Kukurydzę tylko odsączamy :)
Makaron z zupek zalewamy wrzątkiem tak, by poziom wody znajdował się około 0,5cm powyżej makaronu. Mieszamy, przykrywamy i odstawiamy do napęcznienia. Wodę wypije ;)
Na dnie salaterek układamy podsmażonego kurczaka. Delikatnie prószymy solą i pieprzem.
Na kurczaka układamy trochę selera. Posypujemy odrobinką pieprzu.
Teraz pora na ogórki - posypujemy po wierzchu warstwę i posypujemy delikatnie solą i pieprzem.
Na to posypujemy pokrojoną paprykę i odsączoną kukurydzę. Pamiętamy o soli i pieprzu - ta sałatka wbrew pozorom jest bardzo delikatna w smaku i bez dodatku soli i pieprzu byłaby po prostu mdła. Sama nieraz szukam w składzie przypraw i nieco podbijam zasadniczy smak podczas przyprawiania kurczaka :)
Na to wykładamy majonez i rozsmarowujemy go po wierzchu tak, by grubość warstwy majonezowej wynosiła około 1cm.
Tutaj pomijamy sól i pieprz ;)
Ostatnim krokiem jest wyłożenie makaronu na majonez. Kładziemy normalnie - ani mało, ani dużo. Tak przygotowaną sałatkę odstawiamy do lodówki na przynajmniej 3h. Można przykryć salaterki folią.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz